Dni Kultury Rycerskiej w Bolkowie

Ijon

witajcie Ludkowie Mili

wieści Wam ślę iż w dniach 25-26 czerwca odbędą się Dni Kultury Rycerskiej w Bolkowie.

a oto rozpiska:
PROGRAM DNI KULTURY RYCERSKIEJ
ZAMEK BOLKÓW 25 – 26 CZERWCA 2011 R.

Sobota 25-06-2011
10.00 – Otwarcie kramów rzemieślniczych (rzemiosło dawne) na Dziedzińcu Turniejowym
14.45 – Oficjalne otwarcie Dni Kultury na Dziedzińcu Turniejowym
15.00 – Koncert muzyki dawnej – zespół „Castle Dreams””
16.00 – Pokazy Bractwa Rycerskiego Zamku Bolków
16.15 – Rozpoczęcie turnieju kuszniczego dla publiczności
16.30 – Spektakl historyczno-fantastyczny „Dawno, dawno temu” – Teatr Rozrywki Trójkąt
18.00 – Pokazy w wykonaniu Riteri Svateho Grala
18.30 – Pokazy Roty Pieszej von Massow
19.00 – Zespół tańca dawnego
19.30 – Gry i zabawy plebejskie z udziałem publiczności

Niedziela 26-06-2011
11.00 – Oficjalne rozpoczęcie drugiego dnia
11.30 – Pokazy Roty Pieszej von Massow oraz Bractwa Rycerskiego Zamku Bolków
11.45 - Koncert muzyki dawnej – zespół „Castle Dreams”
12.45 – Spektakl w wykonaniu grupy „Terminus a quo”
13.45 – Pokazy w wykonaniu Riteri Svateho Grala z Ostrawy
14.15 – Zespół muzyki dawnej „Cornu Cervi”
15.00 –Spektakl historyczno-fantastyczny „Dawno, dawno temu” – Teatr rozrywki Trójkąt
17.00 – Zakończenie Dni Kultury Rycerskiej.
jeśli zaś chcecie oficjalniej, no to [link widoczny dla zalogowanych] zerknijcie.

w założeniach wstępnych do Bolkowa pojedzie bus 8-osobowy, gdzie Batiuszka ma pierwszeństwo zgłoszenia. koszt transportu wyniesie nieco powyżej stówy od łebka, a wyjedziemy w czwartkowy dzień w dowolnych godzinach bo to dzień wolny, a powrót zakładam w poniedziałek po południu, więc trzeba będzie załatwić sobie wolne na te dwa dni. do Bolkowa mam nieco więcej niż do Grodźca (ok 630 km), więc ze 11 godzin pojedziemy i wierzcie mi, nie jest to miła podróż nocna po trzydniowej zabawie, dlatego też powrót zakładany jest w poniedziałek w dzień.
jak lat przeszłych, mamy miejsce na prochowni, więc brać namioty historyczne.

pozdrawiam
Ijon

p.s.
oczywiście będzie 'loża rzymska" i owoce faszerowane, łącznie z arbuzem Super

Batiuszka

Mmm, owoce faszerowane Very Happy

A tak swoją drogą- nie daloby rady większego busa? Ja wiem, Ijonku, że ty dla nas / za nas wszystko załatwiasz, ale 8 osób to jest jednak mało. Byłoby milo gdyby więcej osób mogło pojechac. Oczywiście jeśli chcą.

Ijon

Batiuszko, różnym dobrze robię

, więc i Tobie zrobię także Embarassed

: w zależności ile osób pojedzie, będą dwa busy lub bus i auto osobowe

, czyli może jechać w sumie do 18 osób. pasi? choć z drugiej strony wiem, iż może okazać się w trakcie deklaracji, iż zupełnie minimalna ilość osób na wyjazd, co podroży koszty transporu (ja już to nieraz przerabiałem....). koszt transporu w założeniu jednego lub dwóch pełnych busów wyjdzie jak napisałem.

jeśli pojedzie max skład, to zakładam że będzie 5-8 namiotów na naszym terenie prochowni, więc damy radę się pomieścić tak, aby starczyło miejsca na lożę pod wiatą. pomny doświadczeniem sprzed dwóch lat, wezmę także nieco gwoździ stalowych by przymocować mocno odciągi do tej wiaty (to w razie deszczu).

po zapoznaniu się z planem Dni, zauważyliście pewnie że będzie nieco spokoju od naszego ciągłego "produkowania się", więc pomyślcie co byśmy mogli wtedy dla siebie porobić i w co się pobawić tak, aby czas mile minął i wrażenia piękne pozostały.

jeszcze specjalna wadomość: noc z niedzieli na poniedziałek spędzamy w wieży i zapraszamy tam na wspólną biesiadkę gospodarzy, czyli Bractwo Rycerskie Zamku Bolków!!!! dziwne, że my - Goście, zapraszamy ich - Gospodarzy? bo ja takiego "mam pomysła", aby w Bolkowie to stało się tradycją przynależną tamtemu zamkowi.

to tyle na razie, i myślcie o wyjeździe

Chaos

Ja też się piszę! Tylko hmm... nie widzę bojowego ani nic z tych rzeczy więc pytanie taktyczne czy warto brać tam swój złom??

Batiuszka

Coś dziwnego, pisałam wczoraj, ale chyba jestem gapa, bo się nie dodało. Nic to.
Tak Ijonie, rób mi dobrze ;) Korzystając z tej dobroci zgłoszę formalnie siebie, a także Pawła i Wojtka z PKLu. To prawdopodobnie wszyscy od nas, ale gdyby ktoś się jeszcze w rozsądnym czasie zdecydował, to będę ich jeszcze zgłaszać Smile

Ijon

odpowiedź dla Chaosa, WKPL-u i innych walczących: w Bolkowie w tym roku NIE BĘDZIE konkurencji bojowych ani walk. w tym roku Bolków jest, hmmm..., rzec by można, "lajtowy", więc nie trzeba brać żadnych blach....

hehe, wiem iż robię Wam dobrze (łącznie z Batiuszką), więc macie już pierwsze zgłoszenie....
myślę , iż do połowy czerwca dam Wam czas na deklaracje wyjazdu, bo muszę wiedzieć ile osób pojedzie, a tym samym muszę wiedzieć jaki zamówić stosowny transport. tylko proszę, nie zróbcie mnie w ciula z transportem i wyjazdem do Bolkowa.....

i jeszcze jedno: fontanna w sobotnią noc czeka.....
nie wiem czy będą w niej w tym roku raki, ale tradycja nowa niechaj się stanie - kąpmy się w nocy w miejskiej fontannie, bez względu na to ile tam jest wody - tu chodzi o sam fakt miejsca kąpieli.......
rzeknę Wam, iż ja na to czekałem 11 lat!!!!!!

a wiecie, że codziennie o 12 w Ratuszu w Bolkowie grają "Honę".......
Papa

wodorost

Estera, Nathan. Wiadomo.

Ijon

no to na razie skład osobowy do Bolkowa wygląda tak: Nathan, Ister, Batiuszka, Paweł, Wojtek i ja, czyli 6 osób.
wstępnie zamówiony bus czeka (ten sam co do Grodźca), ale patrząc po zainteresowaniu, nie wiem czy ma być drugi bus lub czy nawet będzie tylko osobówka...
czekam na Wasze deklaracje jeszcze z tydzień, bo muszę potwierdzić busa i ewentualnie zamówić drugiego, a termin wyjazdu (23, 24, 25 i 26 czerwiec) jest mocno oblegany przez innych wynajmujących.

wodorost

Chaos jeszcze chciał. Napiszę mu, żeby Ci potwierdził.

Chaos

tak, Chaos chciał Razz

. Nie widzę w programie turnieju bojowego o którym wspominałeś Ijonie, znaczy blach nie mam ze sobą zabierać?

wodorost

Ijon

no i wiadomo:
- Nathan i Estera,
- Batiuszka, Wojtek i Paweł,
- Chaos i Paulina,
- ja.
jedzie nas 8 osób i przy takim układzie koszt przejazdu i wynajmu busa zamknie się w 150 zeta. jeśli znajdzie się jeszcze jedna osoba, to wyjdzie nieco ponad 130 zeta. no, kto jeszcze chciałby sie skusić do Bolkowa???

wyjeżdżam po Was w czwartek ok 10-11, zabieram po drodze i wio autostradą do Bolkowa, gdzie będziemy ok 20-22. możemy wyjechać też wcześniej, aby jeszcze za jasnego na prochowni rozstawić namioty.
w piątek rano idziemy po "owoce do nadziewania", no i po arbuza. środki nadziewanogenne grzesznie już czekają....
noc z niedzieli na poniedziałek spędzamy w wieży przy biesiadzie z Bractwem Bolkowskim Super

wodorost

1) Chyba Chaos i Paulina? Siostra Chaosa ma tak na imię, nie Małgorzata.
2) Kto prowadzi Pytonga, ja się pytam?

EDIT: Czesio mi podpowiada, że to jakieś 520km jest.

Ijon

ile??? tylko 520 km??? eee, Czesia chyba poj... (o, coś tu zamazane jest)! ode mnie z domu przez 13 lat jeżdżenia jest ok 620 km.... no tak, ale ja jadę NORMALNYMI drogami, nie najkrócej.... dobra, niech Ci będzie - 520 km....

szkoda że nie znalazła się 9 osoba do busa, wiec wychodzi po 150 zeta od łebka....

z ustaleń końcowych z Bogusiem:
- prochownia należy do nas;
- Bogusia w czwartek wieczorem nie będzie, ale jego ludzie wiedzą o nas i czekają;
- żarełko bedzie prawdopodobnie dopiero w piątek wieczorem, więc zakupy dla tych co jedzą chyba konieczne;
- tak jak w Grodźcu - autochtoni nie mają "Specjala", wiec trza miłośnikom owego się zaopatrzyć w niego;
- "zamykają oczy" na naszą kąpiel w sobotnią noc w fontannie na rynku.....;
- nie mogą doczekać się naszej z nimi wieczorno-niedzielnej "biesiady" w wieży;

przejazd PYTONGIEM przedstawia się następująco:
wyjazd i zbieranie ludzi do wjazdu na autostradę - ja;
od początku autostrady do parkingu pod zamkiem Bolków - Nathan;
od parkingu wjazd do podzamcza Bolkowa - ja;
manewry z wyjazdami i wjazdami na zamek - Wodorost;
wyjazd poniedziałkowy z podzamcza do rynku Bolkowa - ja;
przejazd z rynku do miejsca powrotu docelowego uczestników - Artur W.;
reszta do mojego "domu" - ja;
pasi, Glonie?

ze stanu osobowego zakładam że będą Wasze 3 namioty, więc rodzi się pytanie: czy z jeszcze 2-3 namiotami Gorgona się zmieści na prochowni??? nie jest to zobowiązujące, ale fajnie by było ich gościć.....

a do Bolkowa ok 48 godzin

wodorost

Wszystko pasi, Ijonie. Co prawda jest koniec miesiąca i zdrowo się będę musiał nagimnastykować, żeby to finansowo dopiąć ale... No jakoś trzeba się zebrać. Najwyżej ten Bolków będzie dla mnie trzeźwy.

Co do odległości - liczone ode mnie z domu do zamku. Nie uwzględnia kluczenia po Trójmieście.

Ijon

no i chyba ostatni przed wyjazdem post:
Chaos z Pauliną podjadą jutro pod tesco w Chylonii gdzieś na 10, zapakujemy się i jedziemy do Natanów, a stamtąd po Wojtka do Gdańska i dalej po Batiuszkę i Pawła do Pruszcza, a wtedy wiooooo autostradą do Bolkowa.
zakładam przyjazd tam ok 20, ale to już bez znaczenia o której będziemy, bo i tak bez nas nie rozpoczną działań.
onegdaj, gdy podjeżdżałem pod zamek nad ranem, lubiłem tak sobie parę razy zatrąbić pod bramą by ją otworzyli i słuchać jak gderają ze złości że ich budzę.

a do Bolkowa jeszcze ok 34 godzin

Wojciech z Gdańska

ja jadę z Pruszcza, nie z Gdańska Razz

ister

Byliśmy, wróciliśmy, było rewelacyjnie, jak zawsze na Bolkowie.

Batiuszka

Dziękuuujeeeemyyyy, Ijonku za wspaniały czas na Bolkowie Smile

I Natanowi za kierownictwo ;) I wszystkim towarzyszom za super zabawę Smile

wodorost

CO SIĘ DZIEJE W BOLKOWIE ZOSTAJE W BOLKOWIE ^.^

Paweł

A dzieją się różne rzeczy ;) Może nie zawsze było po mnie widać, ale jestem zadowolony z wyjazdu Smile

Dzięki!

Ijon

witajcie Ludkowie mili

>> rzekłeś Glonie: "CO SIĘ DZIEJE W BOLKOWIE ZOSTAJE W BOLKOWIE ^.^", bo to robimy między nami - pozostaje w Bolkowie i jest TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA NAS!!! dzięki Ci też za "powoźnictwo muuuułem" i nieważne że do naszego wyjazdu dopłaciłem oprócz ustalonych składek, bo myślę iż warto było;
>> oficjalnie powiem tak: DZIĘĘĘĘĘĘĘKUJĘ Wam wszystkim za wspaniałą imprezę. ja wiedziałem że mogę na Was liczyć i się nie omyliłem: była nas tylko (i aż) siódemka, ale to wystarczyło do zabawy dla plebsu, zabawy dla Adama - Kasztelana, no i wspaniałej zabawy dla nas.
Adam i miejscowi oficjele są baaaaaardzo zadowoleni z "Dni Kultury Rycerskiej w Bolkowie 2011", a to ma przełożenie na roki przyszłe (he, he, czyli też i dla nas....) Adam-Kasztelan rzekł:"Wy już MUSICIE w Bolkowie być co roku, tak jak "Rythieri Swiatecho Graala" z Ostrawy i przy ustalaniu listy zaproszonych, ja już Was nie liczę, bo wiem że BĘDZIECIE!!!!.... czyż to nie wspaniałe?
>> Pawelcu, ja WIEM że się bawiłeś dobrze, choć nie całkiem to oazywałeś, ale po prostu taki Twój charakter.... jednak spoko, WSZYSTKO jest dobrze i Ty o tym wiesz.
>>Batiuszka i Estera: proszę mi ćwiczyć ognie, bo macie do tego "dryg" i Wam to wychodzi dobrze!!! NAJPÓŹNIEJ w Wenecji sierpniowej wspólnie zrobimy oficjalny pokaz, a ja go wymyślę i opracuję dla nas, ale proszę byście były ćwiczyły. jeśli która chce poiki, to niech da znać bo mam już właściwie je gotowe dla Was.
>> dla mnie Bolków jest poza "rejestrem": byłem tam od początku, tam stawiałem moje (nasze rodzinne) pierwsze kroki ob-sceniczne, i tam się czuję jak u siebie, a w piątkowy ranek wyszedłem przywitać się z zamkiem, podotykać znajome mury i usiąść na ławie, by popsłuchać tysięcy pszczół zapylających lipę na dziedzińcu ogrodowym. no i w niedzielny wieczór były owoce faszerowane łącznie z arbuzem oraz stała się nowa "świecka" tradycja: była oficjalna kąpiel w fontannie miejskiej ok 2;30 w noc sobotnio-niedzielną.
>> a ciemny "Skalak" czeski jest wspaniały, tak jak i Czesi z Ostrawy u których spędziliśmy sobotni wieczór....

a do Bolkowa jeszcze ok 360 dni

pozdrawiam
Ijon

p.s.
wczoraj wieczorem wracając z Międzyrzecza, zajrzałem do Wenecji..... mmm, Ona już na nas czeka!