o forum frehy

[Ijon]

witajcie Ludkowie Mili


wiem, że to nie jest właściwe miejsce na ten temat, ale jest on związany naszymi działaniami grunwaldzkimi, więc tu go umieszczę.
przekazuję Wam, jako informację, treść mojego postu który przed chwila wysłałem na strony freha w kontekście przesłanych wieści o działaniach w naszym Obozie.
przekazując informacje o naszych działaniach, nie mam najmniejszego zamiaru wysłuchiwać (czyt.: czytać) i polemizować o zasadności tych działań, ani tym bardziej być obrażany przez tamtych forumowiczów (hmmm, nie wiem jak ich delikatnie nazwać: niezadowoleni, malkontenci, niespełnieni w innych dziedzinach, złośliwcy, szukający dziury w całym, sfrustrowani, czy "Osoby Które Są Bardzo Ważne I Mają Wszystko Do Powiedzenia"?).
jeśli mają inny pomysł - niechaj go dadzą, jeśli mają wizje zmiany podanego - niech o tym napiszą, a nie "pastwią" się nad zaproponowanym, samym ic w zamian nie dając. ehhh, ręce opadają....

Już parę lat temu zdziwiła mnie forma pisania i malkontenctwa na tym forum, ale myślałem że coś się od tamtego czasu zmieniło, że forum ma więcej entuzjazmu niż sztywności i krytykanctwa. Niestety, przekonałem się że Freha nie należy do forum obiektywnych i chętnych do niekonwencjonalnych działań, tylko zajmuje się w większości wynajdywaniem mankamentów i niedociagnięć założeń w niej publikowanych, nie wnikając w sens zamysłu autora i traktując wiele spraw powierzchownie. Mając to na uwadze, niejako z konieczności informacyjnej wpisałem te posty, ale teraz widzę że to nie była właściwa decyzja.
Dlatego też z czystym sumieniem sam usuwam moje posty z tego forum odnośnie działań w Obozie Artystów i Kuglarzy na Grunwaldzie 2008, wiedząc że nie trafiły tutaj one na właściwy grunt.
Działania te zostaną przeprowadzone i tak, ale już bez Waszej polemiki.

Żegnam
Ijon

człowiek pisząc na jakimkolwiek (normalnym) forum chce polemiki zdrowej i opartej na poczuciu i uszanowaniu własnego zdania, a nie "wieszaniu psów". do tego dochodzi nastawienie "ludzi władzy forumowej" czyli moderatorów.
oto post jednego z nich:

1. Jak w podpisie deklarujesz, że piszesz poprawnie po polsku to tak pisz.
2. Co do ciężkiej cholery mają jakieś breloczki do tego forum?
wątek do odstrzału wieczorem. póki co można sobie używać ;)
(ad1: chodziło o moje pseudośredniowieczne zwroty w pisaniu)

i to ma być forum zrozumienia i tolerancji? forum zjednoczenia i poszanowania? forum gdzie każdy może coś zaproponować, nie myśląc że za to dostanie ostrzeżenie? NIECH SIĘ .......Ą!!! (o, coś tu się zamazało)
freha, oprócz działu Justycji, dla mnie już nie istnieje.

pozdrawiam
Ijon

[Emilka]

Po tym Twoim wpisie na forum frehy na szczęście odezwały się głosy popierające Ciebie Ijonie i chwała im za to. Ale jakby nie było, freha straciła w moich oczach...

[tkacz]

Freha śmierdzi! snobizmem i "Panami Rycerzami" (proszę zwrócić uwagę na cudzysłów). Nie twierdzę oczywiście, że wszyscy użytkownicy to Nadęte Bufony (ludzi trzeba nazywać po imieniu Ijonie) ale kilka takich osobistości psuje forum niczym łyżka dziegdziu beczkę miodu. I już niejedną takową opinię słyszałem. Choć niewiele korzystałem z frehy to od razu to zauważyłem i na tyle mnie to zniechęciło, że zaglądam tam tylko kiedy muszę.

[Aimil]

Ijonie- sam żeś sobie winien !!!
Od lat wielu znasz dobrze moją i nie tylko moją opinię na temat frehy, a właściwie, co niektórych "wszystkowiedzących jaśnie oświeconych", co tam prym wodzą i wiedzą zawsze i najlepiej na każdy temat(nawet wtedy gdy tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia i mylą podstawowe fakty, już nie mówiąc o znajomości tematu)...
Nie mów, że nie ostrzegałam Cię wielokrotnie...
Aleś Ty w swej dobroci i naiwności się łudził, no to teraz masz...
Na frehę zaglądam, co kilka miesięcy i nawet nie jestem tam zarejestrowana...bo szkoda mi na to czasu i nerwów...
Teraz mam nadzieję już rozumiesz co miałam na myśli wypowiadając się na temat co niektórych z frehy i dla czego nie raz mówię, ze z owym forum nie chce mieć nic wspólnego... szkoda tylko, że musiałeś to odczuć boleśnie na własnej skórze

[Ijon]

wiem Aimil, ale jak tam u nich w ostatnim "pogrzebowym" poście napisałem, niejako z konieczności to zrobiłem. no i faktycznie, po du...... (o, znowu coś zamazane tu jest) dostałem od tych Njlepiej Wiedzących Zakompleksionych Ludzi Z Despotyczną Nieograniczoną Władzą .
coż, wiem że nieco naiwny jestem i chyba taki zostanę, bo gdzieś bardzo głęboko w duszy siedzi ni jeszcze odrobina ufności do ludzi i mimo wielu, nawet bardzo wielu nauczek i przykrości, wpływa ona na moje działania. powiedziałbym, że to jest taka dziwna odmiana bezprzyjemnościowego masochizmu, gdzie czyni się ze świadomością, na przekór sobie, działania które zabolą i nie przyniosą żadnej radości z tego. ale nic to, życie toczy się dalej, a czas leczy rany.......
zajrzę dopiero pod koniec tygodnia tam na to ich forum i zobaczę jakie reperkusje mojego pisania się poczyniły.

[Kudłaty]

Ijonie, na freha jestem zarejestrowany od kiedy tylko jestem w RR. Jakieś 6-7 lat. Kiedyś było to forum naprawde pomocne, jednak od dłuższego czasu dzieje się to o czym tutaj piszecie. Ja osobiście FREHA traktuje jako kalendarium imprez, bo nie ma sensu podejmować tam jakichkolwiek konstruktywnych działań. Nie przejmuj się też ich słowami krytyki a właściwie obelgami. My wiemy ile robisz dla rozwoju RR, jesteśmy z tego dumni i Ty też powinieneś. Nad ich zachowaniem można tylko ubolewać.

Niech moc będzie z Toba!

[Emilka]

Amen.

[Cedric]

Witam,

Nie zebym sie czul specjalnie zobowiazany do bronienia Freha to jednak napisze:

1.Quasi sienkiewiczowska staropolszczyzna niezaleznie od forum nie jest wedlug mnie fajna, bo staropolski odszedl do lamusa tak jak wsiadanie na konia po czyims grzbiecie
2.Nie ma sie co obrazac za krytyke, chcialbym zwrocic uwage ze pojawila sie ona w temacie dosc...hmmm abstrakcyjnym o bryloczkach do kluczykow.
3.Patrzac na poziom "rekonstrukcji" niektorych pomorskich grup to radzilbym jednak sie z Freha polubic jest tam bardzo duzo materialow i wiele otwartych drzwi ktorych nie trzeba samemu juz wywazac i wiele kontaktow do dobrych i POPRAWNYCH HISTORYCZNIE rzemieslnikow i wbrew pozorom nie drogich.

pozdr

[Kudłaty]

[Cedric]

Ale jestesmy na pomorskim forum wiec pisze o bractwach pomorskich.
Temat finansow tez juz byl walkowany wniosek jest jeden jak nie masz kasy to:
1 nie stac cie na kupienie gowna bo za dwa lata i tak kupisz cos nowego
2 mozna zbierac kamienie , albo byc chlopem

Nierób jak nie umiesz bo punkt 1 tylko kupic na zrobic

[Ijon]

witajcie ludkowie Mili

freha jaka jest każdy widzi. dajmy juz spokój tym dywagacjom, bo tylko "ciśnienie może skoczyć", a to nie wpływa dobrze na zdrowie.
sprawa moich postów na freha o działanich okołogrunwaldzkich już się definitywnie zakończyła - zostały te tematy całkowicie odgórnie skasowane. nie ma już ich i nie będzie, tak samo jak mnie już tam piszącego nie będzie. słusznie ześ Kudłaty napisał: "...FREHA traktuje jako kalendarium imprez, bo nie ma sensu podejmować tam jakichkolwiek konstruktywnych działań..." - tak samo ja czynić będę.

jeszcze moje zdanie w sprawie formy pisania.
ta "quasi sienkiewiczowska staropolszczyzna" jako styl wysławiania się jest moją formą przekazu sowizdrzalsakiego w danym kontekście i nie stanowi mojej wykładni poprawnego pisania po polsku. pisząc w tym stylu mam swój zamiar dopełnienia nim całośći edytowanego przekazu, a tym samym wyeksponowania "inności" mojego zamysłu określonego pisanym tematem. może i jest to styl Sienkiewicza, bo to właśnie on zaczerpnął zwroty i stylistykę z języka średniowiecznego i staropolskiego w ten sposób pisząc swoje powieści, ale samo sformuowanie: "sienkiewiczowski styl" zostało spłycone dla szybszej komunikacji słowno-myślowej.
pisząc niektóre teksty, nie posiłkuję się jego prozą, a jedynie wymyślam po swojemy składnię, układam nowe idiomy, używam jerów i "klecę zdania w przewrotności umysłu swego". no bo gdzie jest napisane że tak nie można? i wbrew pozorom, napisanie czegoś takiego zajmuje mi strasznie dużo czasu, a sam tekst przed wyemitowaniem jest wielokrotnie poprawiany lub zmieniany.
wychodzę z założenia, że każdy ma swoje zdanie, swój określony styl, swoją osobowość, i jeśli to nie przekroczy dobrego smaku i granic przyzwoitości, niechaj inni nie krtytkują tego dla samej zasady krytykowania, tylko uszanują tą formę przekazu i istnienia na forum publicznym. żeby to choć w wielu przypadkach była tzw krytyka konstruktywna - to rozumiem, ale zazwyczaj jest to tylko upublicznienie swego sfrustrowanego ja, podpartego nieprzemożoną chęcią zaistnienia jako Bardzo Ważna Osoba. oczywiście tutaj generalizuję, ale tylko po to aby dosadnie wyrazić mój pogląd.
a na koniec jeszcze smutna konkluzja: tak było, tak jest i niestety tak będzie w wielu formach komunikacji międzyludzkiej, buuu...
ale mimo wszystkich tych niedogodności - życzę Wam miłego i spokojnego dnia

pozdrawiam
Ijon

[Kubala]

więc pchajmy ten kamień pod górę i nie oglądajmy sie za siebie. bo zaraz i tak bedzie trzeba go pchać od nowa...

[Ijon]

witajcie ludkowie mili

hmmm, jak sie tak zastanowić nad wieloma naszymi działaniami (nie tylko średniowiecznymi), to Kubala ma racje: w pewnym sensie jesteśmy wiecznymi Syzyfami niezaznającymi spokoju w swym ciągłym zmaganiu z porąbaną rzeczywistością dnia codziennego. a spokój dopiero będzie tam na dole....

pozdrawiam
Ijon

[Kudłaty]

[Ijon]

jooooooł, na pohybel malkontentom i pseudośrednoiwiecznoczyniącej dekadencji o zboczonych zapędach nonkonformistycznych!!!

[Kudłaty]

yyy...

no właśnie, to chciałem powiedzieć

[Morkulf]

ps.
znaczy się Ijonie ze ...... nie cacy Ci po joł?

[szczurołap]

kochani ja na frecha jestem prawie co dziennie bo takich głupot jak na co poniektórych postach to już dawno nie czytałem.

ijon napisał
przekazując informacje o naszych działaniach, nie mam najmniejszego zamiaru wysłuchiwać (czyt.: czytać) i polemizować o zasadności tych działań, ani tym bardziej być obrażany przez tamtych forumowiczów (hmmm, nie wiem jak ich delikatnie nazwać: niezadowoleni, malkontenci, niespełnieni w innych dziedzinach, złośliwcy, szukający dziury w całym, sfrustrowani, czy "Osoby Które Są Bardzo Ważne I Mają Wszystko Do Powiedzenia"?).

drogi ijonie takich hm... forumowiczów i takich ludzi zwykłem zwać zoo.homo.pedo.nekrofilów umysłowych.